2013|02|18
Fama nie jest festiwalem piosenki smutnej i przygnębiającej. Fama jest niebezpieczna. Zanim co druga impreza została nazwana „festiwalem” – na kulturalnej mapie Polski była tylko ona. Dla młodej sceny kulturalnej Fama jest tym, kim Andy Warhol jest dla sztuki, Marylin Monroe dla kina, Miles Davis dla jazzu, James Bond dla wszystkich mundurowych.
Rozpoczynamy przygotowania do kolejnej edycji Famy, festiwalu interdyscyplinarnego, łączącego twórców sztuk wszystkich. Czekamy na osoby błyskotliwe, ambitne, zainteresowane udziałem w profesjonalnym ruchu artystycznym, myślące serio o swojej artystycznej przyszłości, nastawione na rozwój własnych umiejętności oraz konfrontację i współpracę z innymi twórcami. Na Famie nie bawimy się w teatr, nie bawimy się w garażowe granie. Na Famie ustawiamy poprzeczkę wysoko – sobie nawzajem.
Fama to prezentacja młodych artystów, realizacja projektów premierowych, sekcje warsztatowe oraz nagrody dla najlepszych uczestników festiwalu. Fama to dwa wakacyjne tygodnie, morze, plaża, codzienne próby i ponad 100 artystycznych prezentacji. Fama to studencki underground, który przejmuje władzę nad Świnoujściem.
Zachęcamy do zapoznania się z naszą ofertą, regulaminem festiwalu oraz do przesyłania ZGŁOSZEŃ.
Fama zaraża. Fama prowokuje