PL EN DE
Janusz Rudnicki wraca na FAMĘ

2013|08|27

Europejskie trasy Janusza Rudnickiego, olimpiada najmłodszych, „Moby Dick” Zachodniopomorskiej Offensywy Teatralnej, w końcu Parszywa rozśpiewana Dwunastka . FAMA zaskakuje literackim kontekstem i nowymi brzmieniami.

news 27 fot. Slawomir RyfczynskiSportowy duch w narodzie nie ginie. Udowodnią to najmłodsi. „FAMA DZIECIOM” zaprasza na Olimpiadę. Najważniejsze są wygodne stroje i duch fair play. Do zobaczenia na plaży o 11:00.

Czy nasze życie jest zaplanowane z góry, czy jednak możemy walczyć z przeznaczeniem? Może wszystko jest wynikiem osób, które spotykamy na swojej drodze? „MOBY DICK” to również opowieść o wyzwaniu, jakie niesie ze sobą studiowanie na zwykłej uczelni oraz o marnym losie studenta. Projekt realizowany  jest w ramach Zachodniopomorskiej Offensywy Teatralnej.

Przyjechał na trzy dni, został do końca. Tak Janusz Rudnicki zakochał się w FAMIE trzy lata temu. Mówi o sobie „pół człowiek, pół Polak” – Polaka w sobie zabiera w europejską podróż. Mieszka poza granicami kraju właściwie tylko po to, bu móc do niego wracać. W swojej ostatniej książce („Trzy razy tak!”, W.A.B. 2013) pisze: „Jeździłem i pisałem. Sunąłem przez miasta jak kombajn przez pole, kosiłem wszystko co przede mną, mieliłem i wyrzucałem za siebie w postaci zrolowanych tekstów. Stałem się fabryką obróbki faktów, końcowy produkt przetwarzania tego surowca oferuję pomiędzy okładkami.” Jego pisarstwo, zakorzenione w żywiole codzienności, prowokacyjne i groteskowe, jest świadectwem kompulsywnej potrzeby mówienia i pisania, omawiania i opisywania. Dajmy się wciągnąć! Janusz Rudnicki spotka się z publicznością w ramach kolejnej odsłony projektu „Miejsca literatury” – „W PODRÓŻY. II”

BOSO to miłość i miłość do muzyki, emocje, kobiecy wdzięk, urok, chęć życia, energia i jeszcze trochę miłości, gro bab ze szczyptą facetów w proporcji 4-do-2. Na jaką nutę gra całość, przekonamy się już o 17:30 w Muszli Koncertowej. Na scenie wystąpi również urocza POPRZYTULA, inteligentny hałas zrobią  STRAIGHT JACK CAT, a rozbawi nas SMKKPM Ultra.

Dzień kończymy w  Jazz Clubie Scena. O 22:00 popis umiejętności uczestników sekcji wokalnej PARSZYWA DWUNASTKA. Wieczór zakończymy koncertem wrocławskiej KATEDRY.

Program na wtorek, 27 sierpnia: www.fama.org.pl/27-sierpnia-wtorek.

 
Fakultet z życia własnego

2013|08|26

Z Andrzejem Stasiukiem rozmawia Mateusz Grzeszczuk z biuletynu festiwalowego „Famiasto”.

news 26 fot. Martyna WochMateusz Grzeszczuk: Opowiadał Pan o historii swojej podróży do Kirgistanu. Były emocje, zdjęcia, opisy, ale czy jest coś, co zyskał Pan prywatnie, nauczył się od tych ludzi?

Andrzej Stasiuk: Nie jeżdżę tam po naukę. Po co po nią wyruszać? Szukać nauczycieli? Obserwacja, uczestnictwo w życiu, nawet fragmentaryczne, jest czymś, co cię kształci, rozwija. Nie bądźmy fanami nauki. To się odbywa na wielu poziomach, na odczuwaniu, lekkim przesunięciu świadomości, na większej pokorze. Nigdy nie jest tak, że człowiek gdziekolwiek pojedzie, to może liczyć na to, że ktoś mu zrobi fakultet z „życia własnego’’. Wydaje mi się, że to powierzchowne myślenie.

Pomimo tego ich historie, problemy mogły sprawić, że my sami zaczynamy pochylać się nad własnym życiem, rozczulać się.

Znam swoje wady doskonale i nie potrzebuje jechać do Kirgistanu, żeby się w nich utwierdzić. (śmiech). Jadę bo lubię patrzeć na świat, bo to sprawia mi przyjemność. Samo jego istnienie. Po to właśnie wyruszam. Jestem egoistą. Nie podróżuję, po to, aby nauczyć się zmieniać, ale tylko dlatego, że przynosi mi to radość. Nawet wtedy, kiedy mam chorobę wysokościową i sraczkę. Dla mnie radość jest też czymś trudnym.
więcej…

 
Podróże po miejscach literatury

2013|08|26

Polska, Ukraina, Azja i Ameryka to tylko niektóre miejsca literatury na tegorocznej Famie. Podróże, kraje bliskie i odległe to nasza specjalność. Z Darkiem Foksem, pisarzem i moderatorem spotkań autorskich rozmawiamy o projekcie „Miejsca literatury”.

news 25Paulina Pacanowska: Jesteśmy już na półmetku Famy, ale zacznijmy od początku. Co jest motywem przewodnim tegorocznej edycji projektu „Miejsca literatury”?

Darek Foks: Jednym z nich jest podróż. Dlatego zaprosiliśmy autorów, którzy częściowo mieszkają za granicą. Hubert Klimko-Dobrzeniecki, który był naszym pierwszym gościem, mieszkał w Rejkiawiku, teraz stacjonuje w Wiedniu, a napisał książkę o Dolnym Śląsku i Grecji jednocześnie. Janusza Rudnickiego można spotkać w Hamburgu, Pradze lub Kędzierzynie-Koźlim. Przyjechał również Andrzej Stasiuk, podróżujący po Azji, który na spotkaniu autorskim opowiedział o swojej dziwnej podróży do Kirgistanu.

Czy na tegorocznych warsztatach literackich, prowadzonych w ramach projektu, ten temat jest w jakiś szczególny sposób podejmowany?

Na warsztatach zajmujemy się czytaniem i oceną tekstów debiutujących literatów – uczestników Famy, których tematyka niekoniecznie związana jest z podróżami. Jednak zawsze recenzujemy książki bohaterów spotkań autorskich, więc motyw ten przewija się cały czas.
więcej…

 
Offensywny poniedziałek

2013|08|26

Na plaży poszukamy Czerwonobrodego i skarbu, trzeci bieg na Route 66 wrzuci Dorota Warakomska, w końcu przyjrzymy się też Zachodniopomorskiej Offensywie Teatralnej.

news 24 fot S RyfczynskiPrecz szczury lądowe! Czas wypłynąć na nieznane wody. Na plaży liczą się ciemne charaktery i korsarze. „FAMA DZIECIOM” ruszy ich tropem – wszystko po to, by znaleźć drogocenny skarb. Na poszukiwania wyruszymy o 11:00

Czy nadal działa american dream, a Ameryka rzeczywiście jest synonimem demokracji i wolności? Jak żyją kobiety Ameryki: te młode i te stare, mieszkające w przyczepach na pustyni i w luksusowych willach Beverly Hills? To pytania, na które pomoże nam odpowiedzieć Dorota Warakomska. Dziennikarka telewizyjna i komentatorka wydarzeń międzynarodowych to kolejny gość projektu „Miejsca literatury”. Jej książce „Droga 66” dedykujemy spotkanie „AMERICAN DREAM”. Route 66 nazywano kiedyś „główną ulicą USA” – przechodzi przez osiem stanów i trzy strefy czasowe. Wrócimy tam razem z reportażystką.

O 15:30 swój cykl happeningów zaczyna GRUPA OPERACYJNA ZOT. To projekt realizowany pod szyldem Zachodniopomorskiej Offensywy Teatralnej. Powołały ją teatry niezależne z regionu. Kilkudziesięciu artystów, siedem działających aktywnie ośrodków, sześć festiwali o charakterze ogólnopolskim i międzynarodowym, realizowane cyklicznie, w ramach strategicznych programów projekty edukacyjne, międzynarodowe wymiany młodzieżowe, obecność wolontariuszy EVS z kilku różnych krajów Europy, a także z Azji i Stanów Zjednoczonych to dotychczasowy bilans ich działalności.

ZOT to nie tylko teatr uliczny. Offensywa zaprasza popołudniu do MDK. Zobaczymy TEATR 6 i PÓŁ ze spektaklem „Archiwum” opowiadającym o  walce z naszymi ograniczeniami i próbie przeciwstawienia się życiowemu schematowi i „ARTEmedida – sztuka na miarę” TEATRU NA CHWILĘ, która stwarza możliwość swobodnej wypowiedzi na temat aktualnych problemów. Tegoroczną FAMĘ odwiedził również TEATR XL. Tworzą go zawodowi aktorzy, członkowie i założyciele Stowarzyszenia Międzynarodowych Inicjatyw Artystycznych EduTeArt. Spektakl „Rozpiąć pasy” to prawdziwa męczarnia dla tych, którzy z zasady nigdy się nie uśmiechają.

Wieczór zakończymy muzycznie. W Jazz Clubie Scena zagra POPRZYTULA i dobrze znane festiwalowej publiczności LATAJĄCE PIĘŚCI oraz SMKKPM ULTRA.

Program na poniedziałek, 26 sierpnia: www.fama.org.pl/26-sierpnia-poniedzialek.

 
Nowy niespójny świat

2013|08|25

Przypominamy że od dziś w Galerii Miejsce sztuki44 będzie można oglądać kolejne festiwalowe wystawy. Natomiast o wystawie, którą pokazywaliśmy w mijającym tygodniu pisze Katarzyna Nowicka z biuletynu „Famiasto”.

news 23Wystawa sekcji sztuk wizualnych w dużej mierze jest dowodem, że młoda polska sztuka ma się nieźle, a opieka kuratorska nad zbiorowym pokazem jest niezwykle twórczym zadaniem. Galeria Miejsce sztuki44 oferowała do 23 sierpnia wystawę „I WISH YOU A NEW BRAVE WORLD” składającą się z prac uczestników Famy. Osią, wokół której oscyluje opis kuratorski, są ironiczne odwołania do dzieł zapowiadających „nowy wspaniały świat”, gdzie ułatwiony jest nie tylko dostęp do towarów, usług, dzieł sztuki, ale też przystępne i masowe stało się samo tworzenie.

Dziełem, które zapadło mi w pamięć najbardziej, był pokój z pokazem świetlnym Tomasza Prymona – za czarną zasłoną można było zapomnieć o wakacjach w Świnoujściu. To miejsce najlepiej chyba oddawało ideę kuratorską z uwagi na angażowanie odbiorcy w nierzeczywistą przestrzeń.
więcej…

 
Strona 3 z 1012345Ostatnia »